#9 Bóg nigdy nie mruga

Tytuł: Bóg nigdy nie mruga
Autor: Regina Brett
Wydawnica: Wydawnictwo Insignis
Ilość stron: 320

50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu

Pięćdziesiąt wskazówek. Pięćdziesiąt lekcji, w których autorka przeplata własne przeżycia z doświadczeniami ludzi spotkanych na swojej krętej drodze; przywołuje ważne dla siebie postaci, znaczące książki i filmy, inspirujące modlitwy i wypisy z lektur; przypomina o sile psalmów i prostych sentencji.
Felietony Reginy Brett docenili i pokochali czytelnicy na całym świecie. Przyklejano je na lodówkach, rozsyłano w e-mailach do bliskich. Tematy lekcji, których udzieliło autorce życie, cytowano na tysiącach blogów i przedrukowywano w gazetach.
Książka, którą trzymasz w ręce, stanie się bliska każdemu, kto kiedykolwiek znalazł się na życiowym zakręcie oraz wszystkim szukającym inspiracji. Niech każda z pięćdziesięciu lekcji będzie manifestem – jak bohaterka jednego z esejów, pewna sportowa czapka z prostym hasłem: „Życie jest dobre”. Bo takie jest. Naprawdę.

***

"Bóg nigdy nie mruga" nie jest książką jak każda inna. Nie opowiada historii superbohaterów ratujących świat. Zawiera w sobie 50 lekcji, które rzeczywiście pomagają na trudniejsze chwile w życiu. 

Autorka każdą lekcję popiera wydarzeniem ze swojego życia lub życia jej bliskich, przez co lepiej się je czyta. Opisuje historię, wyciąga z niej wnioski i przekazuje czytelnikom w przyjemny, łatwy sposób. Regina pisze często o swoich wspomnieniach, daje się nam poznać. Możemy stwierdzić, że nie miała przyjemnego życia, a jednak - w końcu odnalazła swoje szczęście i co najważniejsze, pomaga osiągnąć je także innym. 

Dużą rolę w tych radach odgrywa Bóg. Jednak nie jest to kazanie typu "jeśli nie będziesz robił tego, czego Bóg nie chce, to nie będziesz szczęśliwy". Tutaj chodzi o to żeby się z Nim zaprzyjaźnić, uczynić swoim przyjacielem, powiernikiem, najważniejszą osobą w życiu. Jest nawet rozdział zatytułowany "Możesz rozgniewać się na Boga. On to wytrzyma." Gniewać się? Na Boga? Dziwnie to brzmi, nie? A jednak z najbliższymi - rodziną, przyjaciółmi - często się kłócimy i mimo wszystko nadal ich kochamy. Bóg też jest naszą rodziną.

Ostatnio u mnie dzieją się dziwne - smutne, nieprzyjemne - rzeczy. Cały czas chodzę przygnębiona, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi i sprawić, że się rozpłaczę. Nie będę Wam teraz tu mówić jak to ta książka odmieniła moje życie i teraz jestem szczęśliwa, bo skłamałabym. Ale te porady są uniwersalne, każdy i do wszystkiego może je wykorzystać, każdemu mogą pomóc. Mi pomogły - podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji i pogodzić się, że tak musi być. Pogodzić się z bólem i zrozumieć go. Potrzebowałam przyjaciela, ale żaden mi tak nie pomógł jak te 50 lekcji.

Dlatego też wszyscy, którzy mają mniejszy lub większy problem, powinni sięgnąć po tę książkę, a Ci którzy uważają się za najszczęśliwszych na świecie, mogliby ją przeczytać choćby po to, by zrozumieć tych nieszczęśliwszych.


Jeśli chcielibyście poczytać więcej recenzji ciekawych książek, zapraszam do Klaudii!


Juliet