Mission Denmark: Wielki powrót i wielkie plany

Cześć kochani!

Trochę mnie tu nie było, co? Już zdążyłam zapomnieć jakie to niesamowite uczucie: pisać do kogoś, dla kogoś, tworzyć coś, by inni mogli to docenić i czerpać z tego przyjemność. Wiecie, posty które dodawałam przed tą długą (bo aż prawie 3 - miesięczną) przerwą były takie "od niechcenia". Dodane, bo wypada. Często też robione na siłę. Ale teraz wracam z nową motywacją, z nowym rokiem, piszę do Was spod kocyka, bo jestem chora i mam w końcu czas zebrać myśli (jakby ktoś mówił, że choroby mają tylko złe skutki - pokażcie mu ten akapit, niech wie, że się myli!).




Dzisiaj opowiem Wam o moich tytułowych "wielkich planach". Macie tak czasem, że wymyślicie coś sobie i chcecie to koniecznie osiągnąć? Ciągle myślicie tylko o tej jednej rzeczy, wszyscy wam odradzają, mówią, że to jest zbyt trudne albo niemożliwe, niektórzy chcą pomóc ale w końcu rezygnują bo twierdzą, że to jest rzecz nie do zrobienia, ale Wy uparcie tkwicie w tym przekonaniu, że to się uda, że można, ta myśl zagnieździła się tak głęboko w waszych głowach, że nie dopuścicie, by ktokolwiek zdołał was zatrzymać. A jednak czasem potrzebna jest motywacja. Taki kopniak popychający do przodu.

Ale gdzie znaleźć taką motywację, gdy nawet mama mówi "Julia, przecież ty nigdzie nie jedziesz"?

Odkąd pamiętam, moim największym marzeniem było studiowanie za granicą. Najpierw była to Ameryka albo Anglia, innych krajów nie brałam pod uwagę. Oczywiście wtedy nie byłam świadoma, że Ameryka leży tak daleko, że jest taka duża, i że - co niestety często dla chcących tam studiować jest główną przeciwnością - taka droga. No to została Anglia. Jednak półtorej roku temu, w wakacje, pojechaliśmy z rodziną do Danii i wiecie co? Zakochałam się w tym kraju. Co prawda zwiedziłam tylko Kopenhagę i Odense, oraz Legoland. Jednak te miejsca zrobiły na mnie ogromne wrażenie.

Dania jest niezwykła. Sprawia wrażenie takiej czystości, przejrzystości... Najlepiej Wam to wytłumaczę mówiąc o stolicy - ludzi wszędzie pełno, ale miałam wrażenie, że oni gdzieś "znikają", zlewają się z miastem. Nie chodzi tutaj o anonimowość. Kopenhaga jest tak niesamowita, że nie zwraca się uwagi na tłumy, które po prostu gdzieś giną wśród monumentalnych budynków, tajemniczych uliczek...

W drodze powrotnej do Polski mama zapytała mnie, czy nie chciałabym studiować w Danii, skoro tak mi się spodobała? Wtedy zaczęło się szperanie w internecie i wyszukiwanie najważniejszych informacji. Nakręciłam się na ten kraj, tak, że marzenie zmieniło się ze "studiować za granicą" na "studiować w Danii".

Pierwsza rzecz, która mnie zachęciła do dalszego szukania informacji to wiadomość, że studia w Danii są bezpłatne! Wiele kierunków jest prowadzonych w języku angielskim, jak i znaczna większość Duńczyków mówi w tym języku płynnie. Nie byłoby więc dla mnie tak dużej bariery językowej, chociaż wiem, że nie łatwo jest od razu przestawić się na inny, nawet jeśli dobrze znany język. Kolejne - poziom życia w Danii. Powszechnie wiadomo, że zadowolenie z życia w Skandynawii jest bardzo wysokie. Wysokie zarobki przy małej ilości pracy też brzmią zachęcająco. Co prawda wszystko jest tam o wiele droższe i często ciężko znaleźć pracę, jednak jaką przyjemność mielibyśmy z osiągania celu bez żadnych przeszkód i trudności po drodze?

Na dzisiaj to tyle, więcej napiszę w kolejnych postach, które na pewno powstaną! A na koniec kilka zdjęć z Wakacji'14. :))







Julia

Komentarze

  1. Piękne zdjęcia . moze obserwacja ? ja juz obserwuje,licze na rewanz :)http://fashinka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne zdjęcia, ja nie wyobrażam sobie tak długiej przerwy od blogowania :D
    mój blog ... KONKURS FOTO

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej zazdroszczę Ci wyjazdu <3 Fajnie czytało się ten post, chętnie poczekam na następne :)
    Może wzajemna obserwacja?

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! No to zapraszam do śledzenie. ;)
      Jasne, że tak :p

      Usuń
  4. słodka małpka na tym zdjęciu ;)
    zapraszam
    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia, te zwierzęta są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę! :D
    Świetny blog!
    Będę obserwować :)
    Zapraszam do siebie http://angelamos94.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, cieszę się, że przypadł Ci do gustu. :D

      Usuń
  7. Fajnie, że jesteś taka ambitna! Ja również chciałabym studiować za granicą, jak i też pracować, bo w Polsce jakoś nie widzę perspektyw :/
    Życzę Ci, żeby się wszystko udało i pokonania wszelkich trudności!
    Pozdrawiam
    http://www.fashioon-update.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to wszystko przed Tobą, wystarczy tylko wszystko dobrze zaplanować!
      Pamiętaj, że wielkie rzeczy zaczynają się od najmniejszych kroczków. :)

      Usuń
  8. Super, że wróciłaś po przerwie :) Bardzo ładne zdjęcia!

    Pozdrawiamy cieplutko!
    Nowy post na www.twinslife.pl ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. W Polsce nie widzę swojej przyszłości .-.
    Ładne zdjęcia :D
    Klara z www.rozowawstazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny post! Mi się marzy wyjechać do stanów! Chciałabym tam studiować, ale wiem, że może mi się nie udać więc mam też inny plan na zostanie Au pair. Od ponad roku mega się wkręciłam, aby zostać Au pair i może mi się uda :D Zdjęcia bardzo fajne! Życzę powodzenia co do studiowania w Danii! Mój Blog - klik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Studia w Ameryce są niesamowicie drogie, dlatego też z tego pomysłu zrezygnowałam.
      Słyszałam o au pair i ciągle się zastanawiam czy nie zrobić sobie "gap year" między liceum a studiami.
      Dzięki i Tobie też powodzenia :*

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty